Więc pozastawiaj pułapek (wilcze doły, linki potykające, kolce, miny przeciwpiechotne) i zapamiętaj gdzie je zostawiłeś, podejdź, kopnij go w jaja (ale nie za mocno żeby za długo nie leżał i mógł Cię zraz pogonić) i szybko s******laj omijając pułapki. Najlepiej zastaw ich kilka żeby mieć pewność gdyby którąś ominął lub niezadziałała. Do tego czasu [...]
Najgorszy ból jaki czułem...? Raz biłem się z jednym gościem, który kopnął mnie centralnie w jaja. Adrenalina i testosteron zrobiły swoje i "znieczuliły" mnie, ale kiedy było już walce, ciało przypomniało sobie o urazie i aż mnie zgięło.
[...] więcej bez większego ryzyka. Chyba że przeciwnik jest zawodnikiem i umie się wybronić albo skontrować. A nawet jeśli nie wyjdzie rzut, to albo trafiamy gościa nogą mocno w jaja, albo przechodzimy do kombinacji. A najlepiej i to i to :)) Podobnie jest z cłapą. Nawet źle wykonana technicznie może wyjść a ryzyko jest nieduże, bo praktycznie zawsze [...]
Ugryzc go w jaja - na pewno poskutkuje Trzymajcie sie ja jade odpoczywac do Wielenia na ten weekend. Pozdrawiam Chcesz mieć silne bicepsy? Rób przysiady
Cios w jaja , przeciwnik polegnie chyba ze to kobieta. Nie ma to jak nauczyc sie walczyc przed kompem. Poczyta wyjdzie i bedzie najwiekszy kosior na dzielnicy. Chcesz sie nauczyc bic to sie zacznij bic , nie chcesz tkd to po bramach sie mozesz tluc.
w jaja jeden porządny kopniak i każdy ma KO;d co do imponowania kolegom to kazdy chyba co cos trenuje czasme kumplom lubi pokazać;d trzeba mieć ten respekt bo potem nie trzeba sie martwic ze ktoś na ciebie wskoczy;d a co do salta to samemu można sie go spokojnie nauczyc ja sie nauczyłem go an w-f ;d wziąłem 2 materac i zaczełem skakać;d i po 20 [...]
piotrekca 1) To jest najpierw ZERWANIE DUSZENIA, a potem dopiero gryzienie (oponent ponawia chwyt). W oko nie trafisz - nie ma szans. W jaja też minimalne szanse (gość blisko)... A zresztą popróbuj... To podręcznik Marines - program MCMAP. TO SIE KONCZY JAK W ZALACZNIKU... 2) Na ulicy nie będzie fachowca - nie ma problemu. Przy dobrych [...]
Uważam tym samym, że wszelkie 'wojskowe systemy' to marketingowa bzdura, gdziekolwiek je się sprzedaje. Chyba za bardzo ufasz stereotypom pt. "system combat = kop w jaja i palce w oczy" Rodzina Gracie też ma wlasny system szkoleniowy dla sluzb mundurowych Wazne jest kto naucza, czego naucza i jak naucza a nie-jak to nazwie. Zmieniony [...]
Z kolanka w jaja i poprawka z dyńki A tak na serio to mój kumpel ma dobry sposób, gdy przeciwnik wpada na niego serią robi mocny unik w jakąś strone, wpada na przeciwnika, łapie go jedną ręką za głowe i wrzuca go do narożnika samemu z niego wychodząc. Robi to tak szybko i sprawnie że dopóki nie pokazał nam tego w spowolnieniu nikt nie [...]
Palka teleskopowa dla dziewczyny,no to jeszcze zalezy. Mysle ze lepsze cos przy czym nie musu urzywac sily, gaz, moze jakis dezodorant, po oczach kop w jaja i dluga. Albo zele, no ale z batonem to jakos niewyobrazam panny, Pierwszy cios musi być mocny, zaoszczędzisz sobie wielu następnych. - przysłowie perskie
http://www.sfd.pl/samoobrona_dla_kobiet-t35553.html, ja myślę że krav maga, ale w niektórych wypadkach jak trafisz na silnego oprawcę to twe ciosy mogą na nim nie robić wrażenia, jedyna skuteczna obrona to kop w jaja i w nogi,. Kursy samoobrony można zacząć w każdym wieku.
JOESONDO to styl, gdzie elementarną częścią treningu jest przyjmowanie ciosów na krocze Adepci w ramach sparingów kopią się i uderzają sztachetą w jaja. Chodza pogłoski, że jest to styl skuteczniejszy niż tsunami karate! Zmieniony przez - Marian.B. w dniu 2005-10-31 09:23:01
Ronowicz palce w oczy to sobie podarój bo małe szanse że wykonasz.A wogule po co ci się uczyć brudnych tricków na kombacie?Co w jaja nie potrafisz kopnąć? "Nie walczę w żadnym określonym stylu. Nigdy nie wiesz co zrobię i ja sam tego nie wiem. Mój ruch jest rezultatem twojego ruchu, moja technika jest efektem zastosowanej przez ciebie"